HISTORIA FORTYFIKACJI W XIX WIEKU


Prusy w latach 1815-71. Część 3.

Święte Przymierze, łączące od roku 1815 Austrię, Rosję i Prusy - trzy wielkie mocarstwa - przeciwko ruchom wolnościowym, mimo okresowych nieporozumień w zasadzie zabezpieczało pokój w pierwszej połowie XIX wieku. Po wojnie krymskiej Austria przeszła do obozu wrogów Rosji, a łączący Prusy i Austrię węzeł uległ rozluźnieniu. Rosnący od roku 1840 konflikt Prus i Austrii, zakończony zwycięstwem Prus w 1866 roku oraz ustanowienie pruskiej hegemonii na obszarze niemieckim, stworzyły dla Rosji poważne zagrożenie.

Ziemie wschodnie Królestwa Pruskiego i zachodnie Cesarstwa Rosyjskiego stanowiły punkt centralny zainteresowań strategów obu stron. Ponadto, naród polski stanowił element nieprzychylny i buntowniczy wobec zaborców - należało to brać pod uwagę we wszystkich planach wojennych czy fortyfikacyjnych. Np. wynikiem tego był zarówno kształt pruskiej twierdzy Poznań, jak i rosyjskiej twierdzy Warszawa, którym nadano charakter cytadelowy.

Wschodni teatr działań wojennych obejmował rejony silnie ufortyfikowane, zarówno po stronie pruskiej, jak i rosyjskiej. Pruska granica wschodnia ani w Prusach, w Poznańskim, ani na Śląsku nie opierała się o naturalne przeszkody, była zatem trudna do obrony i poniekąd „otwarta”. Wschodni teatr działań wojennych dzielił się na dwa odcinki - wschodniopruski oraz główny odcinek od Bałtyku do Karpat. Z kolei odcinek główny dzielił się na rejony - nadwiślański, poznański i śląski. Rejony nadwiślański i śląski wysuwały się do przodu i obejmowały swoimi ramionami wschodnią część Królestwa Polskiego. Najważniejszą, kluczową pozycję zajmował rejon poznański. Nie miał wprawdzie naturalnych granic strategicznych, lecz dla obrony korzystny był układ rzek, płynących częściowo południkowo, poprzecznie do linii operacyjnych wojsk rosyjskich. Rejon był dogodny do działań manewrowych

Kluczowa pozycja Wielkiego Księstwa Poznańskiego w systemie obronnym wynikała z faktu, że przebiegała prze nie główna linia operacyjna związana z drogą Berlin-Warszawa. W Poznaniu krzyżowały się drogi z Kostrzyna, Szczecina, Wrocławia i Gdańska; ufortyfikowanie miasta stało się koniecznością. Ważnym zadanie rejonu poznańskiego było utrzymywanie łączności między Śląskiem i Prusami Zachodnimi, które mogły być łatwo odcięte uderzeniami z Królestwa Polskiego w kierunku Czech lub Gdańska. Poznańskie w drugiej połowie XIX wieku posiadało dobre warunki aby stać się silnym obszarem manewrowym armii: stanowiły je zarówno bogata sieć wodna przecinająca prowincję na kilka odrębnych obszarów oraz sieć drogowa i kolejowa. Dogodną podstawą rozbudowy drugiej linii obronnej był podmokły obszar pomiędzy Obrą i Wartą oraz linia Obry, gdzie planowano rozbudowę systemu fortyfikacji polowych. Twierdza Poznań mogła w razie potrzeby służyć jako obóz warowny dla armii operującej w tym rejonie. Mogła być przy tym broniona bardzo długo, dzięki podziałowi na cztery odcinki obronne, wyznaczone rzekami Warta, Cybina i Bodganka. Fort Winiary, Cytadela Tumska i rdzeń - każdy z tych odcinków mógł być broniony samodzielnie nawet w okrążeniu.

Pruski plan wojny z Rosją przewidywał uderzenie pod osłoną twierdz z Poznańskiego na Warszawę. Centralna armia skoncentrowana zostałaby na linii Warty i w twierdzy Poznań, która mogła pomieścić do 100 tysięcy ludzi. Plan rosyjski przewidywał uderzenie na Poznań, przełamanie obrony na linii Odry (twierdza Kostrzyn) i marsz wprost na Berlin, przy jednoczesnym odcięciu i sparaliżowaniu Prus Wschodnich i Śląska. Silnej armii rosyjskiej przeznaczonej do tej operacji, liczącej 276 tys. żołnierzy piechoty, 67 tys. kawalerii i ok. 880 dział (w 1848 roku), Prusy mogły natychmiast przeciwstawić 210 tys. ludzi i 672 działa własne (samej tylko armii czynnej bez Landwehry) i 120 tys. ludzi i 200 dział innych korpusów niemieckich.

Ważną rolę odegrać mógł rejon śląski - uderzenie można było wyprowadzić zarówno w stronę rosyjskich twierdz Warszawa i Dęblin, jak również na Czechy, co miało miejsce w 1866 roku.

Zasadniczym zadaniem rejonu nadwiślanego było utrzymanie przepraw na Wiśle - stąd utrzymywanie starej twierdzy Grudziądz, rozbudowa przyczółka mostowego w twierdzy Toruń, utrzymywanie starych przyczółków mostowych w Tczewie, Malborku i Kwidzynie. Skomplikowany system wodny ujścia Wisły sprawiał Prusakom nieco kłopotu. Poza rozbudową gdańskiego Grodziska w silny nowopruski fort górujący nad miastem, wszystkie prace w twierdzy Gdańsk były wymuszone miejskim układem wodnym. Zarówno fort w Brzeźnie do obrony Nowego Portu, przebudowany Szaniec Jezuicki, wieloboczny fort z 1845 roku we wsi Płonia przeznaczony do ochrony śluzy oddzielającej wody Martwej Wisły od jej nowego koryta (z 1840 roku), jak również mniejszy fort osłaniający śluzę na rzeczce Rozwojówce u jej ujścia do Wisły, to dobre przykłady form przejściowych od fortów reditowych do artyleryjskich.

Prusy zdawały sobie sprawę, że uderzenie na Dolną Wisłę może odciąć Prusy Wschodnie, zatem silnie rozbudowały linię twierdz na tym odcinku oraz w rejonie wschodniopruskim. Niedogodność rosyjskiego planu polegała na płytkości przestrzeni manewrowej obszaru osłoniętego Bugo Narwią i Wisłą (linia twierdz Kowno - Grodno - Modlin - Warszawa - Dęblin). Dla wojsk niemieckich operacyjne znaczenie tego rejonu polegało na trudności forsowania przeszkód wodnych, jednak z możliwością obejścia z flanków i ujęcia w kleszcze zmasowanej tu armii rosyjskiej. Poza tym armia pruska mogła tu współdziałać z armią austriacką, atakującą z obszaru manewrowego Galicji; dalej na wschód współdziałanie obu armii nie było możliwe z uwagi na rozdzielający je klin Polesia. Rejon wschodniopruski miał w manewrze oskrzydlającym stanowić oparcie dla armii operującej z twierdzy Królewiec (niem: Königsberg, ros: Kaliningrad) w kierunku południowo wschodnim. Ważne było utrzymanie komunikacji, po roku 1828 rozpoczęto więc budowę przyczółków mostowych: Tapiau (Tałpaki), Schmalleningken (Smalininkai) i Ragnit (Neman) . Dzięki jeziorom i silnym fortyfikacjom, rejon ten dawał armii wschodniopruskiej duże możliwości manewru. Przede wszystkim jeziora i fortyfikacje ograniczały inicjatywę nieprzyjaciela, rozdzielając jego siły wychodzące z linii Kowno-Grodno i Grodno-Warszawa. Szczególna w tym zadaniu rola przypadła zaporowemu fortowi z 1845 roku w Giżycku (niem: Lötzen, pol. także Lecko), zwanemu Feste Boyen.

Ani Prusy, ani inne południowe państwa niemieckie nie rozbudowały zbytnio fortyfikacji na granicy z Austrią mimo wyraźnie narastającego od roku 1840 konfliktu prusko austriackiego. Nie zmienia to faktu, że twierdze Ulm i Ingolstadt mogły blokować austriackie linie operacyjne w kierunku zachodnim. Tak jak Prusy rozbudowały linię wschodnią i zachodnią, tak Austria w latach pięćdziesiątych zamieniła Galicję w olbrzymi obszar manewrowy armii. Najważniejszym zadaniem Austrii w razie wojny z Rosją było powstrzymanie armii rosyjskiej przed Karpatami.


Elementy składowe systemu twierdz niemieckich 1815-71 omówione zostały odrębnie, na innej stronie...


Dalej
Dalej

Mariusz Wojciechowski
POCZTA/MAIL
mariusz@mariwoj.pl