HISTORIA FORTYFIKACJI W XIX WIEKU


Rosja w pierwszej połowie XIX wieku

Podstawowym dla Rosji w pierwszej połowie XIX wieku teatrem działań wojennych były tereny zachodniej granicy od Bałtyku do Karpat. Główny teatr wojenny dzielił się na rejony: centralny (nadwiślański), północny (między Bałtykiem i Polesiem), południowy (między Polesiem i Karpatami) oraz samo Polesie, jako rozdzielenie rejonów. Rejon nadwiślański obejmował tereny polskie, był silnie wysunięty i objęty na flankach przez tereny pruskie i austriackie. Na północy ograniczony był Bugo-Narwią i Biebrzą, na zachodzie Wisłą, na południu dorzeczem Sanu. Rejon stanowił na wypadek wojny jakby wielki plac broni rosyjskiej armii. Po roku 1815 Rosja uznała za konieczne ufortyfikowanie przepraw na rzekach - zaplanowano twierdze w Warszawie, Modlinie i Dęblinie. Nad granicą austriacką znajdowała się strategicznie położona twierdza Zamość. Planowano cofniętą twierdzę w Brześciu, ważnym węźle komunikacyjnym. Trzecią linię miały stanowić twierdze w Kijowie, Bobrujsku i Dyneburgu (twierdza Dyneburg nad Dźwiną budowana była od roku 1829). Rozważano potrzebę budowy twierdzy w Grodnie. Bezpośrednim impulsem do rozpoczęcia prac stało się powstanie listopadowe. Przystąpiono do gruntownej modernizacji Modlina i Brześcia, wznoszenia twierdzy w Dęblinie, pośpiesznie wybudowano cytadelę w Warszawie (w Warszawie, z obawy przed niepewną ludnością, nie planowano budowy twierdzy, dopiero w latach osiemdziesiątych wzniesiono twierdzę fortową), Malletski kontynuował prace rozpoczęte w Zamościu. Wznoszone i modernizowane twierdze były tradycyjnie bastionowe, jakkolwiek wprowadzano w życie ideę Montalemberta rozdzielenia obrony na bliską (kaponiery) i daleką (działobitnie), stosowano mur Carnota i w ograniczonym zakresie forty oddzielone.

W dziejach fortyfikacji w Rosji wyraźnie można wyodrębnić dwa okresy, których datą graniczną jest obrona Sewastopola w latach 1854-55. W okresie pierwszym do roku 1854 działali w Rosji zwolennicy Montalemberta: Diedieniew, von Suchtelen, Opperman i Dehn. Po roku 1854 wiodącą rolę przejął obrońca Sewastopola - gen. Todtleben, który czerpał ze swoich bogatych doświadczeń wojny krymskiej, choć nie stosował ich dogmatycznie.

Źródeł rosyjskich koncepcji z XIX wieku trzeba szukać w wieku XVIII. Około roku 1794, Holender w służbie rosyjskiej, von Suchtelen wykonał projekty twierdz Serock i Zakroczym, zawierające m.in. piętrowe kaponiery osłonięte rawelinami, w fosie mur ze strzelnicami, forty oddzielone o wspólnym stoku. Zakroczym miał być obozem warownym w stylu Rogniata. W roku 1758 (!) inż. Diedieniew zastosował system poligonalny w przyczółku mostowym w Rydze. Być może Montalembert, który w latach 1754-60 był attach( wojskowym w Rosji, zetknął się z pracami Diedieniewa.

Twierdza Zamość

W roku 1825 Jan Malletski, który za czasów Księstwa Warszawskiego prowadził niefortunne prace w twierdzy Zamość, opracował projekt jej gruntownej przebudowy. Mur skarpowy obwodu głównego otrzymał galerię strzelecką, zbliżając się w ten sposób do muru Carnota, poszerzone zostały wały, wprowadzono liczne zejścia (poterny) do galerii. Barki bastionów przebudowano tworząc sklepione działobitnie na 2 działa każda. Wykonano podwalnie. Ziemne nadszańce na bastionach zamieniono w latach 1825-35 na murowane, piętrowe duże działobitnie, całkowicie w duchu Montalemberta. Działobitnie, prowadząc ogień wzdłuż osi bastionów mogły całkowicie udaremnić regularne oblężenie Vaubanowskie. Nadszańce otrzymały własne fosy z kaponierami. Część obwody głównego otrzymała typowy mur Carnota z kaponierami w narożnikach bastionów. Przeciwskarpa fosy była ziemna, pochylona w stylu Carnota. W stylu francuskim były utrzymane również dzieła zewnętrzne - raweliny i lunety objęte wspólnym stokiem. Ciekawe dzieło powstało na błotnistym zalewie 500 metrów przed bastionem nr 2 - parterowa, murowana okrągła działobitnia z dziedzińcem. Uporządkowany został system wodny twierdzy, wzniesiono ponadto 2 nowe bramy.

Ordynat Stanisław Kostka Zamoyski nie był zadowolony, że w Zamościu powstaje tak silna twierdza i zażądał odszkodowania. Sprawa ciągnęła się kilka lat i w roku 1820 zakończyła podpisaniem ugody między Skarbem Królestwa Polskiego a ordynatem. Rząd nabył (w drodze wymiany) miasto i twierdzę, którą dalej rozbudowywano. Komendantem został generał Maurycy Hauke, ten sam, który był komendantem w 1809 roku (z mianowania księcia Józefa Poniatowskiego) tuż po zdobyciu twierdzy Zamość przez wojska napoleońskie pod dowództwem gen. Pelletier, a bronionej przez Austriaków pod dowództwem pułkownika Pulszky. W roku 1813 Hauke bronił Zamość przed Rosjanami i poddał twierdzę 22 listopada 1813 roku po 8 miesięcznej blokadzie.

Kilka lat później Rosjanie próbowali zastosować w Zamościu system poligonalny: w roku 1837 zbudowali 4 kaponiery w fosie głównej i silny blokhauz w miejsce szańca młyńskiego. Kaponiery na osi kurtyn (w kątach skarpy oddzielonej Malletskiego) otrzymały przepusty wodne i mosty do dzieł zewnętrznych. Do roku 1850 wykonano cztery dzieła zewnętrzne (2 lunety, redan, szaniec Szczebrzeszyński). Przestarzała mimo wszystko twierdza Zamość miała być uzupełnieniem trójkąta Warszawa - Modlin - Dęblin. W roku 1866 twierdza została zlikwidowana przez Todtlebena.

Iwan Iwanowicz Dehn

Iwan Iwanowicz Dehn (1787-1859), generał rosyjski brał udział w wojnach napoleońskich, w 1808 wyróżnił się przy oblężeniu Sweaborga. Do roku 1813 rozbudowywał twierdzę Kiumen. W 1831 został mianowany Szefem Inżynierii Okręgu Zachodniego armii rosyjskiej oraz generalnym budowniczym twierdz w Królestwie Polskim. Po 1843 roku budował kolej warszawsko-wiedeńską, w 1849 był namiestnikiem Królestwa Polskiego. Ostatnim jego dziełem była przebudowa w latach 1853-56 twierdzy Kronsztad na wyspie Kotlin koło Sankt Petersburga.

Cytadela Warszawska

W roku 1832 Dehn opracował projekt budowy na Saskiej Kępie w Warszawie dużej trzykondygnacyjnej działobitni w rodzaju baszty Montalemberta, jednak nie został on zrealizowany. Jego drugi projekt, cytadeli na Żoliborzu w Warszawie, został zrealizowany w rekordowym tempie w latach 1832-36. Cytadela Warszawska, która była zaledwie twierdzą drugiej kategorii, miała poskromić miasto. Kosztami jej budowy obciążono miasto i skarb Królestwa Polskiego.

Car Mikołaj I na spotkaniu z delegacją polską w Łazienkach w 1835 roku tak się wyraził: Jeżeli upierać się będziecie przy waszych marzeniach o odrębnej narodowości, o Polsce niepodległej i przy wszystkich tych złudzeniach, ściągniecie na siebie wielkie nieszczęście. Kazałem tu zbudować Cytadelę Aleksandrowską i oświadczam wam, że przy najmniejszym zaburzeniu każę miasto zbombardować, zburzę Warszawę i z pewnością nie ja ją odbuduję.

Cytadela Aleksandrowska (nazwana tak w roku 1832 na cześć cara Aleksandra I) otrzymała narys bastionowy (trzy bastiony pełne i dwa półbastiony przylegające do Wisły, uzupełnione dwukondygnacjowymi kaponierami) od strony przepola i poligonalny od strony Wisły. Na osi poligonalnego frontu wiślanego umieszczono dużą kaponierę. Oprócz tej kaponiery, do prowadzenia ognia wzdłuż brzegu, w murze zamykającym cytadelę od strony rzeki umieszczone dwie dwukondygnacyjne murowane baterie. Dwie niewielkie baterie miały prowadzić ogień w stronę rzeki. Bastiony otrzymały mur Carnota i kazamatowe kaponiery umieszczone w barkowych załamaniach muru. W placach broni drogi krytej, na osiach kurtyn wału wprowadzono murowane basteje - sródszańce (wzorowane na Chasseloup-Laubat). Uderza schematyzm rozwiązania, brak osłony dalekiej, brak zabezpieczenia przed bombardowaniem artyleryjskim, brak schronów amunicyjnych i obronnych koszar. Stropy nakryto nie nasypem ziemnym, lecz blachą cynkową lub wręcz dachówką! Trzeba jednak zauważyć, że cytadeli nie obliczano na silnego przeciwnika, obawiano się ewentualnie starcia z powstańcami bez artylerii. Działa Cytadeli, aby przypomnieć warszawiakom o jej istnieniu, kilka razu do roku oddawały z różnych okazji (imieniny cara, imieniny następcy tronu itd.) salwy. Zresztą sam car Mikołaj I w czasie każdej wizyty w Warszawie prowadził inspekcje i lustracje Cytadeli (w latach 1840-50 aż dziesięciokrotnie). Wewnątrz Cytadeli znajdowały się wcześniej zbudowane budynki koszar Gwardii Pieszej Koronnej, zbudowane w XVIII wieku (Koszary Aleksandrowskie zbudowano w latach 1725-27, odbudowano jako murowane po pożarze w 1744, 1786-88 zbudowano dwa powilony oficerskie. W 1826 zbudowano tzw. X pawilon - magazyn mundurowy, pełniący od 1834 roku funkcję więzienia). Cytadela posiadała cztery bramy: główne Wrota Konstantynowskie (obecna nazwa: Brama Żoliborska), Iwanowskie od strony Wisły przy kaponierze (Brama Straceń) i Michałowskie (Brama Bielańska). W latach osiemdziesiątych wzniesiono Wrota Aleksandrowskie (Bramę Nowomiejską). Obwód Cytadeli wynosił 2680 metrów, powierzchnia wewnętrzna 10,5 ha. Garnizon w roku 1843 liczył 5235 ludzi, uzbrojenie 247 dział.

W roku 1835 po drugiej stronie Wisły naprzeciw Cytadeli wzniesiono poligonalny, trójkątny, Montalembertowski fort, silnie rozbudowany i wyposażony w potężne kaponiery z uwagi na to, że nie mógł on liczyć na wsparcie ogniowe zza rzeki. Szyja fortu od strony Wisły miała rozpiętość 107 metrów. Od nazwiska oficera rosyjskiego zasłużonego przy szturmie Warszawy w 1831 roku, fort otrzymał nazwę Fort Śliwickiego. W forcie znalazł się jego grobowiec.

Oba dzieła, Cytadela Aleksandrowska i Fort Śliwickiego, w latach 1834-70 połączone były pontonowym mostem, który zwijany był w okresie zimowym.


Dalej
Dalej

Mariusz Wojciechowski
POCZTA/MAIL
mariusz@mariwoj.pl